top of page

AUTOPIANOFORTE to eksperymentalny projekt kameralny, w którym centralną rolę odgrywa fortepian autonomiczny

– a więc taki, który obywa się bez pianisty. Nie należy go mylić z syntezatorem. Dźwięk fortepianu autonomicznego powstaje klasycznie – za pomocą młotków uderzających w struny. Wyjątkowość tego instrumentu polega na wyrafinowanych serwomechanizmach, które sterowane komputerem, mogą same poruszać mechanizmem młoteczkowym i pedałami. System może też zapamiętywać grę pianisty, odtwarzając następnie w najdrobniejszych detalach jego interpretację.


Sterowanie fortepianem przez komputer daje także ogromne możliwości kompozytorom  – i to na tym jego aspekcie skupiony jest projekt „AutoPianoForte”. Mając do dyspozycji klasycznie zbudowany instrument nie trzeba mianowicie liczyć się z ograniczeniami ludzkiej fizyczności. Najbardziej skomplikowane przebiegi krzyżujące się w szalonych tempach, złożone wielodźwiękowe akordy, wymyślne faktury obejmujące całą klawiaturę - wszystko, co można zaprogramować na komputerze, respektując jedynie ograniczenia mechanizmu fortepianowego, jest tu wykonalne.


Czyżby ukoronowaniem ponad 200-letniej ewolucji instrumentu była zatem rezygnacja z pianisty? Czy fortepian autonomiczny jest tylko zaawansowaną pozytywką, czy też ujrzymy w nim metaforę rozpoczynającej się, wszechogarniającej fali robotyzacji? Nie zamierzamy odpowiadać jednoznacznie na te pytania, ale warto mieć je z tyłu głowy, słuchając dzisiejszego koncertu.


Jarosław Siwiński – koordynator projektu 

bottom of page